A Deeper Look at Clark Kent’s Return to Smallville in “Crisis”

“Whatever Happened to the Man of Tomorrow?”

Głębsze spojrzenie na powrót Clarka Kenta do Smallville w “Crisis on Infinite Earths”.

By Michael J. Petty

Jak jestem pewien, że wszyscy z was wiedzą, widząc jak czytacie to w tej chwili, w tym tygodniu rozpoczął się pięcioczęściowy crossover pomiędzy serialami DC/CW “Arrow,” “The Flash,” “Supergirl,” Batwoman,” i “DC’s Legends of Tomorrow” (wraz z występami postaci z różnych innych seriali DC) zatytułowany “Crisis on Infinite Earths”. Jest wiele fajnych aspektów tego crossovera, że każdy fan, nawet taki jak ja, który nie oglądał Arrowverse przez kilka lat, będzie mógł usiąść i cieszyć się, jak powrót Brandona Routha jako inspirowanej Kingdom Come wersji Supermana z “Superman Returns”, Kevina Conroya (który był głosem Batmana w większości animowanych projektów od “Batman: The Animated Series” z 1992 roku) po raz pierwszy pojawi się jako Bruce Wayne, a także długo oczekiwany powrót Clarka Kenta w wykonaniu Toma Wellinga i Lois Lane w wykonaniu Erici Durance ze “Smallville”.

“Smallville” było, i nadal jest, moim ulubionym serialem telewizyjnym wszech czasów. Oglądanie Clarka Kenta, który w ciągu dziesięciu lat wyrósł z niepewnego nastolatka na bohaterskiego “zbawcę”, nie tylko pomogło mi związać się z Człowiekiem ze Stali jako postacią i osobą, ale także pomogło mi dorastać w czasie, gdy potrzebowałam “Supermana”, na którym mogłam się wzorować. Oglądałem serial wiele razy, przeczytałem wszystkie komiksy z kontynuacji “Sezonu 11” i nie tylko słuchałem podcastów o “Smallville”, ale także prowadziłem własne. “Smallville” jest ogromną częścią mojego życia i zawsze będzie.

Więc kiedy usłyszałem, że Tom Welling i Erica Durance powtórzyli role, które dotknęły moje życie tak głęboko, zdecydowałem, że bez względu na to, jak wiele z Arrowverse jestem dogoniony, musiałem obejrzeć “Kryzys”, aby zobaczyć mojego Clarka i Lois jeszcze raz. Mój kumpel Dan by to pokochał…

I właśnie dlatego to piszę! Ponieważ mam pewne myśli, które muszę przetworzyć i chciałbym pomóc innym przetworzyć je razem ze mną.

Po pierwsze, SPOILER ALERT zarówno dla “Smallville” jako całości jak i dla crossovera “Crisis”. Nie chcę, aby czytał to ktokolwiek, kto nie chce być zepsuty na temat (cytując Lionela Luthora z Ziemi-2 w “Smallville”) “jak to wszystko się skończy”…

Od razu, pokochałam całą rozmowę pomiędzy Clarkiem i Lexem Luthorem z Ziemi-38. To było wspaniałe i czułam się jakby to było prosto z odcinka “Smallville”, co ma sens biorąc pod uwagę, że scenarzyści “Batwoman” Don Whitehead & Holly Henderson pisali dla Smallville” w tamtych czasach. Rozmowa Clarka i Lexa bardzo przypominała rozmowę Clarka ze starzejącym się klonem Lexa z premiery sezonu 10 “Lazarus”, co bardzo mi się podobało. Clark nie tylko był całkowicie niezrażony Lexem, co ma sens, biorąc pod uwagę, że przechodził przez to ze “swoim” Lexem wiele razy wcześniej, ale również stał na swoim stanowisku. Clark był Supermanem przez ostatnie (mniej więcej) siedem lat, odkąd stał się Człowiekiem ze Stali w “Finale” (2011), a teraz mamy rok 2019, udowadniając, że jest nie tylko pewny tego, kim jest/był jako bohater, ale także jako Clark Kent.

Jeśli widzieliście ten odcinek, to oczywiście wiecie, że Clark wyjawia Lexowi, że zrezygnował ze swoich mocy, aby osiedlić się z Lois na Farmie Kentów i wychować ich (dwie?) córki. Więcej na ten temat później…

Jedną z interesujących rzeczy na temat reakcji Lexa Luthora z Ziemi-38 na rezygnację Clarka z jego zdolności jest to, że podobnie jak Lex ze “Smallville” (i większość iteracji tej postaci), jeśli Clark Kent nie jest Supermanem, jeśli nie ma jakiejś tajemnicy do rozwiązania lub mocy do pozazdroszczenia, nie mógłby się nim mniej przejmować, nie mówiąc już o zabiciu go. Lex odchodzi wkrótce potem, a Clark wraca do Lois i swoich dziewczyn.

Kiedy Clark Kent i Lois Lane z Ziemi-38, wraz z Iris West-Allen, po raz pierwszy pojawiają się, by zwerbować Clarka do stawienia czoła Kryzysowi i ostrzec go przed planami Lexa z Ziemi-38, odnosi się on do swojego Lexa Luthora jako prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wygląda na to, że przeznaczenie Lexa (zapowiedziane w “Klepsydrze”, “Apokalipsie” i “Ocaleniu”, zanim spełniło się w “Finale”) ostatecznie się wypełniło. Możemy mieć tylko nadzieję, że dzięki wymazaniu pamięci przez Tess i “czystej kartce” Lexa, stał się on lepszym człowiekiem, którym Clark wiedział, że będzie.

Tom Welling i Erica Durance powrócili do swoich ról bezproblemowo, nie pomijając nawet jednego uderzenia. Dynamika “Clois” jest zdrowa jak zawsze i czuliśmy się tak, jakbyśmy wyrwali tych dwoje prosto z Sezonu 10, gdzie odeszliśmy. Lois nabija się ze “Smallville”, a Clark wypowiada spin na klasycznej, “to wygląda jak praca dla” linii, przypominając nam, że bez Lois, Clark nigdy nie stałby się bohaterem, któremu było przeznaczone być. Jak na ironię, nigdy nie opuściłby życia bohatera bez Lois…

Także fakt, że Lois i Clark mają córki, a nie syna jak Jon Kent z komiksów (i “Supergirl”) lub Jason z “Superman Returns” jest interesujący i odświeżający, biorąc pod uwagę dzieci Supermana. I dla “Smallville” ma to sens! Chloe Sullivan, Kara Zor-El, Lana Lang, Lois Lane, Martha Kent i Tess Mercer są głównymi graczami w serialu. Największym wsparciem dla Clarka, oprócz jego ojca, zawsze były otaczające go kobiety. Tak więc wprowadzenie córek do życia Clarka i Lois, małych kobietek, w które mogą się wlać, jest zarówno urocze, jak i odpowiednie. Zastanawiam się nad ich imionami… Martha? Elle? Lara? Kara? Tess? Chloe? Niekończące się możliwości.

To prowadzi mnie do głównego tematu: co sądzę o Clarku, który odwrócił się od swojego przeznaczenia, aby osiąść w Smallville z Lois i dziewczynami…

Szczerze mówiąc, nie jestem całkowicie pewna!

Z jednej strony, Clark nigdy nie chciał życia bohatera. Chociaż często uciekał w stronę niebezpieczeństwa z powodu wychowania w “dobrych wartościach” przez Jonathana i Marthę Kentów, ukrywał się przed Jor-Elem i swoim dziedzictwem od momentu, gdy się o nim dowiedział. Moce były fajne, dopóki nie poznał odpowiedzialności, która się z nimi wiązała; ale to nie była tylko odpowiedzialność, której Clark nie chciał – zawsze był odpowiedzialny i generalnie dobrze radził sobie ze swoimi zdolnościami – ale fakt, że nie mógł prowadzić “normalnego życia”, którego tak bardzo pragnął. To dlatego, że jego moce sprawiły, że czuł się jak dziwak.

W “Pilocie” mówi swojemu ojcu, że “dałby wszystko”, aby być normalnym, zanim włoży rękę do tasaka do drewna, aby wyrazić swoją opinię. Nie mógł uprawiać sportu z powodu swoich uprawnień (aż, oczywiście, zrobił w sezonie 4, ale nawet wtedy nie dążył do tego długo), nie mógł zbliżyć się do nikogo (zwłaszcza Lana), a on musiał stale być na straży, aby chronić swój sekret z takich jak Sam Phelan, Roger Nixon, Lionel Luthor, Tess Mercer, General Sam Lane, Checkmate, a nawet jego najbliższych przyjaciół. Ten sekret jest tym, co ostatecznie wbiło klin między Clarka i Lexa, kończąc ich przyjaźń. Lex wypowiada słowa “Nie ufałeś mi” do Clarka w finale siódmego sezonu “Arctic” i miał rację.

Za każdym razem, gdy Clark rezygnował ze swoich zdolności, obejmował je całym sercem. W “Leech” jest szczęśliwy, że Eric Summers ukradł jego moce i odzyskuje je tylko po to, by powstrzymać Erica przed krzywdzeniem ludzi. W “Arrival” zostaje ukarany przez Jor-Ela i jego moce zostają mu odebrane, ale Clark nie jest zdenerwowany, przyjmuje normalność i przez następne dwa odcinki (“Mortal” & “Hidden”) prosperuje z Laną u boku. To jest, dopóki nie zostanie postrzelony i Jor-El musi przywrócić swoje uprawnienia, aby go uratować. W rzeczywistości jedynym momentem, w którym Clark wydaje się być w ogóle zrozpaczony utratą swoich mocy jest następstwo “Arktyki”, kiedy Lex niszczy Fortecę, choć może to wynikać z faktu, że utknął w Rosji na wiele miesięcy bez nich i nie miał możliwości powrotu do domu (“Odyseja”). Odzyskanie ich pod koniec odcinka też nie zaszkodziło…

Więcej niż nie, wydawało się, że Clark Kent zawsze chciał żyć zgodnie z przykładem swojego ojca (Jonathana, nie Jor-Ela) i być raczej człowiekiem niż Supermanem.

Z drugiej jednak strony, gdy “Smallville” się rozwijało, Clark w końcu przyjął wszystkie swoje zdolności, rozumiejąc, że gdy ma do czynienia z zagrożeniami takimi jak Brainiac, Generał Zod, Bizarro, Doomsday i Darkseid, jest naprawdę jedyną osobą zdolną do ich pokonania. Widzimy to raz za razem w całej serii i do czasu, gdy pojawia się sezon 8, Clark jest na dobrej drodze do stania się bohaterem, którym miał być od czasu, gdy wylądował na Ziemi w “Pilocie”.

Cassandra Carver widziała przeznaczenie Clarka w “Klepsydrze”, podobnie jak Jordan Cross w “Hereafter”, Legion (“Legion”), Booster Gold (“Booster”) i Doktor Fate (“Society/Legends”). Brainiac 5 pokazał nawet Clarkowi swoją przyszłość, w której spotkał swojego przyszłego siebie jako Supermana w “Homecoming”. Do czasu, gdy Clark zobaczył to na własne oczy w “Salvation”, był gotowy, by w pełni przyjąć bohatera, którym miał się stać. Po wszystkich swoich próbach w Smallville, Clark w końcu stał się Supermanem. Nie dlatego, że Jor-El go do tego zmusił, nie dlatego, że Jonathan Kent go o to poprosił, ani nie dlatego, że Lois na niego liczyła, ale dlatego, że rozpoznał powołanie do swojego życia i odpowiedzialność, jaką powierzono mu, by chronił Ziemię, i przyjął ją jako swoją własną. Ponieważ ostatecznie, w głębi duszy, Clark troszczy się o wszystkich i wszystko, co chce robić, to ratować ludzi.

Właśnie w tym tkwi mój problem… Clark w pełni przyjął swoje przeznaczenie. Stał się Supermanem i kiedy widzimy go rozrywającego swoją koszulę, aby odsłonić tarczę House of El na swojej klatce piersiowej w “Finale”, żył tym przeznaczeniem przez siedem lat. Więc jak to jest, że pozornie rok później, zrezygnował z tego wszystkiego?

Jak Clark mógł stać się największym bohaterem, jakiego Ziemia kiedykolwiek znała w ciągu zaledwie siedmiu lat? Przypuszczam, że to nie jest aż tak daleko posunięte. W końcu służba Jezusa Chrystusa trwała tylko trzy lata przed ukrzyżowaniem i nadal jest mnóstwo ludzi (ja jestem jednym z nich), którzy nadal za nim podążają i mówią o nim codziennie. Więc wydaje mi się, że Clark będący Supermanem tylko przez siedem lat, jeśli spojrzeć na to z tej perspektywy, nie jest tak naprawdę taki zły. Zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę jego czas jako Smugi (trzy lata) i siedem lat, które spędziliśmy z nim przed tym.

Ale przypuszczam, że po przeanalizowaniu tego, Clark opuszcza Ziemię-167 (choć dla mnie to wciąż Ziemia-1…) w dobrych rękach. Green Arrow, Watchtower, Black Canary, Aquaman, Mera, Cyborg, Stargirl, Martian Manhunter, Zatanna, Batman, Wonder Woman, Green Lantern i tak wielu innych są tam, aby zapewnić bezpieczeństwo planecie… I w końcu, może moce Clarka nie zniknęły na dobre?

Może używa Niebieskiego Kryptonitu, aby utrzymać swoje moce zablokowane. Może to sytuacja rodem z “Supermana II” i oddał je Lois, ale gdyby wrócił do Fortecy, czy mógłby je przywrócić w razie potrzeby? Superman w “Whatever Happened to the Man of Tomorrow?” oddał swoje moce (z tych samych powodów) przez Złoty Kryptonit, a wiemy już od Ultramana w “Luthor”, że blizny po Złotym K są trwałe… Może w “Smallville” też może odebrać Clarkowi jego zdolności…

Ale niezależnie od sytuacji, cieszę się z Clarka. Cieszę się, że ma farmę. Cieszę się, że uczciwie zarabia na życie. Jestem szczęśliwy, że ma Lois i ich dziewczynki. Cieszę się, że wciąż jest tym samym, starym Clarkiem Kentem, którego pokochaliśmy w “Smallville”. Ale ostatecznie jestem szczęśliwa, ponieważ Clark jest szczęśliwy. Zrobił to, do czego został powołany. Uratował świat. Raz za razem. Czego więcej możemy od niego wymagać?

Kto wie? Może zda sobie sprawę, jak wielkim zagrożeniem jest ten Kryzys i, aby chronić swoją rodzinę, może powrócić do “Części 5”, aby pomóc swoim kolegom Supermenom uratować wszechświat.

Możemy mieć tylko nadzieję. I to właśnie oznacza “S”, czyż nie? Nadzieja.

Michael John Petty

Like25Dislike

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.