W zeszłym roku mój mąż i ja zdecydowaliśmy, że nadszedł czas, aby rozpocząć nasze własne małe tradycje rodzinne. Święto Dziękczynienia było idealnym świętem testowym. Najtrudniejszą częścią było zaplanowanie posiłku. Mój mąż zdecydował, że zajmie się gotowaniem, ponieważ moje umiejętności są mniej niż satysfakcjonujące w kuchni. Zmywanie naczyń to mój kryptonit, więc postanowiłam znaleźć inny sposób pomocy, który nie wiązałby się z uruchomieniem czujników dymu lub zamoczeniem rąk. Po spaleniu moich komórek mózgowych próbujących myśleć o sposobach przyczynienia się, zacząłem myśleć o wszystkich rzeczach, które robimy w Święto Dziękczynienia.
Podczas gdy mój syn śpi, noc przed Świętem Dziękczynienia, choinka, wszystkie dekoracje i filmy świąteczne magicznie pojawiają się w naszym salonie. Gdy mój syn budzi się na Święto Dziękczynienia, on jest podekscytowany widzieć że Santa przyniósł drzewo i filmy od bieguna północnego. Włączamy Paradę Macy’s Thanksgiving Day, a po jej zakończeniu, zwykle w porze lunchu, oglądamy A Charlie Brown Thanksgiving. (BINGO! Zapaliło się światło i mój mózg zaczął działać. Moglibyśmy mieć Święto Dziękczynienia Charliego Browna na lunchu. “Co za genialny pomysł!” pomyślałem sobie. Natychmiast usiadłem i obejrzałem klasyczny telewizyjny specjalny, aby uzyskać menu.
W Święcie Dziękczynienia Charliego Browna, Charlie Brown podał swoim przyjaciołom dwie kromki posmarowanego masłem tosta, kilka precli, garść popcornu i kilka żelków. Do picia pomyślałem, że prawdopodobnie mieli jakiś poncz owocowy lub wodę. Snoopy ustawił to wszystko na stole do ping ponga z niedopasowanymi krzesłami. Ponieważ brakowało mi odpowiedniego stroju do stołu, zdecydowałam, że nasz stolik do gry w karty i krzesła będą dobrymi substytutami.
Kiedy zwróciłam się z tym pomysłem do mojego męża, spojrzał na mnie jak na wariatkę. Pomyślmy o tym chociaż… Obiad z okazji Święta Dziękczynienia Charliego Browna jest prosty w utrzymaniu czystości, tani i lekki dla żołądka. Wygrałem mój męża na i zdecydowaliśmy się dać mu strzał. Mój syn (pięcioletni wtedy) kochał to! Miał tyle zabawy pomagając mi robić zakupy przedtem i ustawiając stół w Dniu Dziękczynienia. Trzymaliśmy się tradycji i oglądaliśmy A Charlie Brown Thanksgiving podczas gdy my jedliśmy. Po obiedzie mój syn i ja udekorowaliśmy drzewo, podczas gdy mój mąż zabrał się do pracy nad kolacją. W sumie był to miły i relaksujący dzień, taki, który planujemy odtworzyć ponownie w tym roku.