David Karp, założyciel platformy blogowej Tumblr, miał 17 lat, kiedy zdecydował się odciąć sznurki od fartucha i przenieść do Tokio. Ze szczyptą japońskiego i bystrym okiem do kodu komputerowego, niecierpliwy nastolatek z Manhattanu rozpoczął okres odkrywania samego siebie. “Byłem zamknięty w środku tego świata, gdzie w Internecie byłem tylko ja” – wspomina Karp. W ciągu kilku tygodni udoskonalił swoje umiejętności komputerowe i ochłonął na myśl o budowaniu robotów. Chciał być przedsiębiorcą. Ale był jeden mały problem: jego głos.
“Byłem taki głupi – starałem się być bardzo formalny i podkładałem głęboki głos klientom przez telefon, żeby nie musieć się z nimi spotykać i zdradzać, jaki jestem młody” – mówi. “Kłamałem na temat mojego wieku. Kłamałem na temat wielkości mojego zespołu. Kłamałem na temat mojego doświadczenia. Tak długo byłem tym strasznie zażenowany. Powinienem był się po prostu przyznać.”
Karp wrócił do Stanów Zjednoczonych z naręczem umów (sporządzonych przez jego ojca) i listą szefów, których uszy trzeba było nagiąć. Zachowując pozory, założył firmę konsultingową – nazwaną Davidville – i udało mu się przekonać Viacom i innych do zatrudnienia go.
Teraz 25, Karp jest u steru jednego z najszybciej rozwijających się startupów internetowych. Założył Tumblr w 2007 roku, w wieku 21 lat, z sypialni mieszkania swojej matki w Nowym Jorku. Często opisywany jako Twitter spotyka YouTube i WordPress, Tumblr pozwala swoim użytkownikom curate zdjęcia, filmy i tekst w jednym miejscu online. Strona zdobyła 75.000 użytkowników w ciągu pierwszych dwóch tygodni, a teraz gospodarzem ponad 42m blogów, począwszy od polityki do muzyki i zdjęcia “Przypadkowe chińskich hipsterów”.
Na sobie czerwoną koszulę w kratę pod szarym zip-up kapturem, kudłaty Karp ma wszystkie atrybuty web wunderkind. A teraz jego startup o wartości 800 milionów dolarów może pochwalić się inwestorami, w tym prezesem grupy Virgin, Sir Richardem Bransonem. Ale początki Tumblr nie były łatwe.
“Myślałem, że mogę całkowicie pokonać system i mieć ten fajny produkt, dla którego nigdy nie będę musiał zbierać pieniędzy, nigdy nie będę musiał się sprzedawać, ponieważ przyniesie całą uwagę do tego biznesu, gdzie ludzie będą prosić nas, aby zbudować im stronę internetową,” mówi. I to działało – przez kilka miesięcy. Karp kontynuował swoją działalność konsultingową, dopóki Tumblr nie zaczął podwajać liczby swoich użytkowników co kilka tygodni. “Nasi klienci w końcu zaczęli się coraz bardziej wkurzać, bo nie oddzwaniałem na ich telefony i w tym momencie po prostu totalnie to spieprzyłem. Najwyraźniej widzieli, że Tumblr był mój jedyny i niepowtarzalny, a oni zostali oszukani.”
To był czas dla Karp i Tumblr, aby dorosnąć. Inwestorzy krążyli, ale młodzieńczy bunt Karpa uniemożliwił firmie internetowej jest wysyłany w poprzek do fabryki startupów w Dolinie Krzemowej. Karp sprzedał 25% swojej jednorocznej firmy jako część 4,5 milionowej rundy finansowania z Union Square Ventures i Spark Capital pod koniec 2008 roku. Ale on wielokrotnie odrzucał oferty przeniesienia firmy na “hiperkonkurencyjne” Zachodnie Wybrzeże, gdzie, jak mówi, przedsiębiorcy spędzają czas martwiąc się, czy Apple, Google lub Facebook zamierzają ukraść ich najbardziej utalentowanych inżynierów. Nowy Jork jest bardziej pomocne miasto dla startupów, Karp argumentuje, nawet jeśli nie ma oczywisty powab Silicon Valley.
Tumblr jest warta ułamek $ 100bn Facebook tag ceny, ale Karp jest spokojny o jego wzrost. Tylko w zeszłym roku, mówi, mógł zobaczyć ekran komputera każdego pracownika Tumblr w swoim biurze w Nowym Jorku. Teraz firma działa na dwóch piętrach i zbliża się do 100 pracowników. “Prawdziwy próg był w zeszłym roku”, mówi. “Przez długi czas nie chciałem być więcej niż tuzin osób.”
Kluczowym motorem napędowym Tumblr jest jego merytokratyczna sieć blogerów. Wielkie nazwiska, takie jak Lady Gaga i Barack Obama, nadają witrynie trochę blasku sławy, ale kreatywność można znaleźć w jej najbardziej oddanych użytkowników. Fotografowie, projektanci i muzycy mogą być śledzone, lubiane i “reblogged” – i 85% użytkowników Tumblr post więcej niż 20 razy w miesiącu średnio.
W rozmowie, Karp może ewangelizować na siłę kreatywności na godziny. Czasami nagle przerywa, zanim cofnie swoje kroki i kontynuuje z ożywionym zapałem. Karp mówi, że uwielbia Twittera, jest letni w stosunku do Google+ (“Nie widzę tam żadnych narzędzi kreatywności”) i nie jest największym fanem Facebooka “jako produktu”. A YouTube? “Jedynym prawdziwym narzędziem ekspresji jest obecnie YouTube, który przyprawia mnie o zawroty głowy” – mówi. “Biorą twoją twórczość – twój film, w który wlewasz godziny i godziny energii – i umieszczają na nim reklamy. Sprawiają, że oglądanie filmu staje się tak nieprzyjemnym doświadczeniem, jak to tylko możliwe. Jestem pewien, że to przyczyni się do dolnej linii Google; nie jestem pewien, czy to zainspiruje jakichkolwiek twórców.”
Na pewno Google nie zgodzi się, twierdząc, że znaczna część z 60 godzin wideo przesyłanych do witryny w każdej minucie – wzrost o 30% w ciągu ostatnich trzech miesięcy – zawiera lub inspiruje jakąś formę oryginalności.
Ale Karp jest nieprzekonany. YouTube, mówi, “była okazja, aby powiedzieć każdemu aspirującemu filmowcowi, że jeśli pracował naprawdę ciężko i naprawdę poszedł na jakość, mogą tworzyć wspaniałe rzeczy. YouTube zachęca do tego: zbuduj dużą bazę subskrybentów, nagrywaj dużo filmów, policz sobie i zgarnij jak największy czek.”
Google ostatnio policzyło i stwierdziło, że YouTube przyciąga około 4 miliardów wyświetleń dziennie – i teraz zwiększyło promocję swojego programu “Partner” w celu podniesienia jakości filmów. “YouTube oferuje możliwości, ale poświęca narzędzia w tak znaczący sposób” – kontynuuje Karp. “YouTube jest jednym z najbardziej niesamowitych kreatywnych narzędzi na świecie i myślę, że stało się to o wiele gorsze dla twórców”. Bez wątpienia chodzi o to, że Tumblr może zamknąć lukę.
Jak wiele najgorętszych firm internetowych, Tumblr nie ma sprawdzonego modelu biznesowego. Firma “brak przychodów” uniemożliwił niektóre główne Doliny Krzemowej venture capital firm z udziału w jego najnowszej rundzie finansowania $ 85m we wrześniu ubiegłego roku, według Wall Street Journal. John Maloney, prezes Tumblr, który jest folią biznesową do Karpa user-led mózgu, wskazał w ostatnim wywiadzie, że firma musi przyciągnąć “setki milionów” więcej subskrybentów na swojej drodze do rentowności.
Ze swojej strony, Karp opisuje dziennikarstwo technologiczne obsesji finansowania jako “turpitudal” i nalega jego firma nie jest w finansowym wyścigu zbrojeń z Facebook, Twitter lub innych stron internetowych.
Nie jest Tumblr o być nabyte przez międzynarodową firmę medialną, mówi. W 2008 roku, kiedy Karp stał się $750,000 bogatszy na mocy sprzedaży 25% udziałów w firmie, świeżo upieczony założyciel położył swoje intencje gołym okiem. “Naprawdę wolelibyśmy nie zostać wchłonięci przez dużą firmę medialną”, powiedział w wywiadzie dla New York Observer.
W przeciwieństwie do większości innych gorących firm internetowych, Tumblr nie był nękany przez plotki o wykupie – ale to nie znaczy, że nie było żadnych ofert. Cztery lata później, czy Karp nadal jest nieugięty? “Po drodze byliśmy nieustannie testowani” – przyznaje. “Szczególnie w pierwszych trzech latach było wiele osób, które odciągały cię na bok, a ty myślałeś sobie ‘Cóż, cholera, mógłbym być całkiem bogatym 23-latkiem przy bardzo niewielkim wysiłku'”. Ale on trzymał się mocno. “Trzymaliśmy się tego. Nie powiem, że naprawdę wiedziałem dlaczego.”
Siedząc w pół-oświetlonym barze hotelu w londyńskim West End, Karp staje się introspekcyjny. “Na świecie jest wielu bogatych ludzi. Bardzo niewiele osób ma przywilej wymyślania rzeczy, z których korzystają miliardy ludzi” – mówi, dodając: “Żartem jest teraz, jaka będzie pierwsza firma technologiczna, którą przejmiemy. Słyszałem, że AOL idzie dość tanio.”
{{topLeft}}
{{bottomLeft}}
{{topRight}}
{{bottomRight}}
.
{{/goalExceededMarkerPercentage}}
{{/ticker}}
{{heading}}
{{#paragraphs}}
{{.}}
{{/paragraphs}}{{highlightedText}}
- Share on Facebook
- Share on Twitter
- Share via Email
- Share on LinkedIn
- Share on Pinterest
- Share on WhatsApp
- Share on Messenger
.