Deprived Of Romantic Love

Flickr / Thomas Leuthard
Flickr / Thomas Leuthard

Niektórzy mówią, że na miłość trzeba pracować; inni, że trzeba czekać. Ja nie bardzo wiem, jak się pracuje na miłość; nie rozumiem też, jak na nią czekać. Przypuszczam, że idziesz przez swoje życie i jesteś zajęty wszystkimi rzeczami, które powinny cię zajmować. Słyszałem, czytałem i mówiłem o jakiejś formie: “Rób rzeczy, które kochasz, skup się na byciu najlepszym sobą, a wtedy kogoś znajdziesz. Albo oni znajdą ciebie.” I czytałem i słyszałem i powiedziałem: “Idź na to – bądź go-getterem, jeśli chodzi o miłość, tak jak byłbyś dla wszystkiego innego”. Ale w złe dni, wszystkie te słowa tracą znaczenie. I w te złe dni, będziesz czuł się pozbawiony romantycznej miłości.

Nie masz narzekać na bycie singlem lub czuć się smutnym z tego powodu lub najgorsze ze wszystkich, czuć się pozbawionym. Gdzieś po drodze stałeś się dzieckiem plakatu dla szczęśliwych, zabawnych, inteligentnych, poukładanych i pojedynczych młodych ludzi, zwłaszcza młodych kobiet. Nie, ten smutek byłby dla zdesperowanych ludzi. Nie, to ty masz się uśmiechać i mówić wszystkim, że każdy dzień jest pięknym, cudownym dniem, by zakochać się w sobie. Nawet w te dni, kiedy czujesz się zdrętwiały w środku od wykonywania tego wszystkiego. Nie chcesz występować – chcesz po prostu płakać i być odurzona uczuciem pustki, ale i pełni, intensywności, ale i braku czegokolwiek prawdziwego; tym banałem odczuwania wszystkiego, a potem niczego naraz. A potem może jeszcze trochę popłakać.

Ale wy wcale nie jesteście załamani, albo tak myślą; załamanie, argumentują, jest tylko dla tych, którzy stracili, a nie dla tych, którzy nigdy nie mieli. Więc zamiast tego wstajesz z łóżka i śmiejesz się. Ten głupi, głupi śmiech, który ogłupia wszystkich przez cały czas i przypomina ci, że większość ludzi jest nieuważna i niepomna. Nie czytają między wierszami twojego autodeprecjonującego humoru, nie potrafią odróżnić prawdziwego uśmiechu od fałszywego, a nawet ty, nawet ty nie zawsze jesteś pewien, kiedy twój występ się zaczyna, a kiedy kończy. Oto jak bardzo pogrążony jesteś w tym plakatowym przedstawieniu. Jesteś ulubioną, pewną siebie, samotną przyjaciółką wszystkich, która jest po prostu “zbyt doskonała” i która “znajdzie kogoś, kiedy nie patrzy.”

Wybaczcie mi, ale postaram się nie rzucić w was krzesłem, podczas gdy wy będziecie dalej i dalej z tym wszystkim. Znam te słowa zbyt dobrze. I są one bezwartościowe w złe dni, pozwólcie, że wam powiem – są bezwartościowe. A kiedy myślisz o tych wszystkich rzeczach, które w zasadzie zostały ci obiecane za bycie “dobrą” osobą i lepsze lub gorsze bycie “jedną z dobrych dziewczyn”, chcesz znowu rzucić krzesłem – tym razem w lustro, ponieważ to wszystko wydaje się być kłamstwem. Może to wszystko jest kłamstwem. Ale nie powinnaś tego mówić na głos. Nie powinnaś nawet o tym myśleć.

Każdy, kogo znasz, a może nawet ten mały głosik w środku nalega, żebyś się nie martwiła. Ale jak się nie martwić? Możesz zrobić wszystko dobrze i nadal nie mieć tej jednej rzeczy, która ma być jedną z najważniejszych rzeczy dla tych, którzy chcą życia z romantyczną miłością. Więc proszę powiedzieć, kiedy wolno się martwić? Kiedy wolno nam odetchnąć, pobyć w spokoju lub krzyknąć z powodu tego przedstawienia? Czy ja łamię zasady? Czy właśnie odwróciłam scenariusz? Czy nie możesz poradzić sobie z prawdziwością sceny, kiedy kostium zostaje zdjęty? Kiedy przedstawienie staje się zbyt życiowe, zbyt prawdziwe?

Nieważne, nie martw się, to był błąd w ocenie – naprawdę przepraszam. Nie będę rzucał krzesłami, nie będę na nikogo pyskował, nie będę sprawiał wrażenia, że czuję się pozbawiony czegoś, co było, ale nie powinno być mi obiecane. Będę się śmiał i uśmiechał i pozwolę wam myśleć, że jestem szczęśliwy każdego dnia – zajęty i czekający lub pracujący dla miłości, lub cokolwiek innego; występujący dla publiczności danego dnia. To jest to, co chcecie usłyszeć. Dla niektórych, to jest to, co musicie usłyszeć. Więc zignorujcie to wszystko. Mam po prostu zły dzień. Jutro, nie będę pozbawiony; jutro znowu będę waszym dzieckiem z plakatu. TC mark

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.