by Katherine J. Igoe
Pandemia koronawirusa (COVID-19) nadal rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych i na świecie. Jest to bezprecedensowy czas – wśród innych dyrektyw, ludzie w dotkniętych obszarach zostali poproszeni o ograniczenie kontaktu z innymi, z wyjątkiem sytuacji, gdy jest to konieczne (znane również jako dystans społeczny), co drastycznie wpłynęło na biznes, edukację i życie codzienne. Skutki wirusa zmieniają się każdego dnia, a niektóre stany posunęły się tak daleko, że poprosiły mieszkańców o schronienie się na miejscu i nie wychodzenie z domu, chyba że jest to absolutnie konieczne.
Ilość i charakter informacji dostępnych dla społeczeństwa zmienia się i ewoluuje nieustannie. COVID-19 pochodzi z Chin i rozprzestrzenił się na cały świat, ale nadal zbierane są dane o przypadkach w Stanach Zjednoczonych. Zalew informacji, zarówno wiarygodnych, jak i niewiarygodnych, tylko utrudnia skuteczną komunikację. Co zatem należy zrobić?
Jak pandemia koronawirusa jest inna
COVID-19 jest inny niż poprzednie kryzysy medyczne, częściowo z powodu naszego wspólnego dostępu do technologii komunikacyjnych. “Jest to pierwsza pandemia tego rodzaju w erze mediów społecznościowych”, wyjaśnia K. Vish Viswanath, Lee Kum Kee Professor of Health Communication i dyrektor programu Applied Risk Communication for the 21st Century w Harvard T.H. Chan School of Public Health. “Okazało się, jako system, osobliwie nieprzygotowany do obsługi tego aspektu.”
“Ze względu na nasycone środowisko informacyjne, stajemy się przytłoczeni, mimo że każde medium obejmuje informacje w sposób ostrożny i odpowiedzialny, zwłaszcza prasa głównego nurtu”, wyjaśnia. “Zbiorowa ekspozycja powoduje stres. Ludzie zmagają się z tym, jak powstrzymać zalewającą ich falę informacji.”
W przeciwieństwie do dziennikarzy, urzędników zdrowia publicznego i innych “strażników” informacji, ludzie w mediach społecznościowych niekoniecznie muszą przestrzegać ścisłych standardów wyszukiwania faktów. Viswanath twierdzi, że obserwuje zarówno dezinformację (wyciąganie wniosków z błędnych lub bezstronnych informacji), jak i dezinformację (celowe rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w celu osiągnięcia celów) na temat COVID-19.
Jest to pierwsza pandemia tego rodzaju w erze mediów społecznościowych. Udowodniliśmy, jako system, że jesteśmy wyjątkowo nieprzygotowani do radzenia sobie z tym aspektem.
COVID-19: Misinformation vs. Disinformation
Misinformation can stem from our knowledge gaps: not yet having a full understanding of the virus and our seeming inability to act beyond staying at home. “Nie ma lekarstwa, nie ma szczepionki – ludzie tracą poczucie sprawstwa, więc próbują wypełnić tę lukę” – wyjaśnia Viswanath. W rezultacie może dojść do spekulacji, które nie są oparte na pełnej analizie faktów.
Dezinformacja jest bardziej podstępna, a pewne grupy próbują zasiać ziarno nieufności wobec instytucji. Według Viswanatha, “Komunikacja w zakresie zdrowia publicznego działa na zasadach przejrzystości, wiarygodności i zaufania. Jeśli możesz zaszkodzić którejkolwiek z tych zasad, może to mieć potencjalnie niszczycielskie konsekwencje.”
Szerzenie tego, co równa się teoriom spiskowym, może mieć wpływ na uczynienie ludzi cynicznymi i mniej skłonnymi do stosowania się do oficjalnych zaleceń, które są szczególnie potrzebne właśnie teraz. Niektórzy politycy, według Viswanatha, nie pomagają w tej sprawie. Rozpowszechnianie fałszywych lub wprowadzających w błąd informacji jako prawdy pozostawi ślady pamięciowe u odbiorców, nawet jeśli później okaże się, że informacje te są fałszywe.
Komunikacja w zakresie zdrowia publicznego działa na zasadach przejrzystości, wiarygodności i zaufania.
Co może zrobić organizacja, aby przekazać informacje o COVID-19
“To nie będzie ostatnia pandemia”, mówi Viswanath. Dlatego organizacje muszą mieć solidną strategię nadzoru komunikacyjnego na wypadek przyszłych kryzysów. Ostatecznie istnieje kilka sposobów, w jakie specjaliści przekazujący formalne zalecenia mogą rozwijać i utrzymywać zaufanie:
- Zrozumienie swoich odbiorców (klasa, wiek, ryzyko, styl komunikacji) i dostosowanie przekazu tak, aby do nich dotrzeć. Może to oznaczać wykorzystanie platform takich jak media społecznościowe do przekazywania faktów i zasobów.
- Wyraźne informowanie o niepewności – mówienie, że nie wszystkie informacje są dostępne, jest bardziej skuteczne niż spekulowanie lub wysuwanie roszczeń.
- Nie nadmierne lub niedostateczne uspokajanie, ale po prostu przedstawianie ryzyka i potencjalnych konsekwencji w odpowiednim tonie.
- Dostarczanie liczb, kontekstu, historii i zmian w procedurze w sposób terminowy i bezpośredni, co może pomóc w zwiększeniu zaufania.
- Powiadanie ludziom, co mogą zrobić i jak mogą działać, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i innym.
- Obserwowanie mediów społecznościowych: zrozumienie, jakie pytania i luki w wiedzy pojawiają się i strategiczne planowanie, jak aktywnie przeciwdziałać mitom i zagrożeniom.
W przypadku COVID-19 szczególnie, więcej informacji musi koncentrować się na rozprzestrzenianiu się wirusa, ryzyku związanym z zarażeniem się nim i dlaczego ludzie powinni stosować się do zaleceń, nawet jeśli liczba przypadków jest niska w ich miejscu zamieszkania. Szczególnie w przypadku COVID-19, zbyt mało osób rozumie, że powodem dystansu społecznego jest zapobieganie rozprzestrzenianiu się choroby, nawet jeśli w ich przypadku choroba będzie łagodna lub jeśli ich względne ryzyko jest niskie.
Dodatkowo, słowo “pandemia” jest już przerażającą koncepcją, która może sprawić, że publiczność poczuje się bezsilna, więc zwiększanie ich agencji jest kolejną ważną strategią w tej chwili. “Ludzie już doświadczają kryzysu – nie ma sensu cukrować obecnej sytuacji” – mówi Viswanath. “Co można powiedzieć ludziom, aby nie byli tylko odbiorcami informacji? Czy mogą być aktywnymi uczestnikami tego procesu? Zapewnienie poczucia sprawstwa jest bardzo pomocne.”
Co można powiedzieć ludziom, aby nie byli tylko odbiorcami informacji? Czy mogą być aktywnymi uczestnikami tego procesu? Zapewnienie poczucia sprawstwa jest bardzo pomocne.
Co osoba może zrobić, aby powstrzymać dezinformację i błędne informacje
Oprócz przestrzegania zaleceń CDC istnieją sposoby, aby ludzie dostosowali się do sytuacji i nawiązali kontakt z innymi. Media społecznościowe mogą również pozwolić osobie pozostać w kontakcie z rodziną i przyjaciółmi, pomóc tym, którzy są w potrzebie podczas pandemii i mieć bardzo potrzebne połączenie w czasie, gdy izolacja i stres są wysokie.
Potrzeba dokładnych informacji (w tym dobrze zrelacjonowanego dziennikarstwa) jest ważniejsza niż kiedykolwiek, mówi Viswanath, podobnie jak wyrozumiałe podejście do formalnych zaleceń, które mogą brzmieć ekstremalnie, ale wyraźnie wynikają z zainteresowania zapobieganiem. “To nie chodzi tylko o Ciebie. Nie szerz cynizmu, ale zachęcaj ludzi do zrozumienia, dlaczego przestrzeganie przepisów jest ważne”, mówi.
Ludzie mogą również powstrzymać rozprzestrzenianie się nieprawidłowych informacji, gdy je zobaczą. “Kiedy widzisz coś, w co wątpisz, wstrzymaj się, zanim prześlesz to dalej. Poczekaj jeden dzień. To jest w twoich rękach – jesteś ogniwem w tym łańcuchu. Możesz przerwać to ogniwo”, wyjaśnia Viswanath.
Innymi słowy: dystans społeczny zapobiega rozprzestrzenianiu się choroby. Dystansowanie się od dezinformacji i błędnych informacji zapobiega rozprzestrzenianiu się fałszu.
Dr Viswanath kieruje działem Applied Risk Communication for the 21st Century w Harvard T.H. Chan School of Public Health.
.