Interesting Tidbit of American Culture: Yelling ‘Play Freebird’ at a Concert

Not so free bird?

Jeśli pójdziesz na wystarczająco dużo koncertów w USA, w końcu to usłyszysz. Prawdopodobnie będzie to pod koniec wieczoru, kiedy zespół będzie się kończył, być może próbując zdecydować, co zagrać w swojej ostatniej piosence. I wtedy ktoś krzyknie, “Zagraj Freebird!”
Reakcja innych bywalców koncertów będzie różna. Niektórzy mogą się przyłączyć, inni mogą parsknąć, a jeszcze inni mogą westchnąć słysząc nadużywany trope. Ale co oznacza “Zagraj Freebird!”?
“Freebird” to piosenka z 1973 roku południowego zespołu rockowego Lynyrd Skynyrd, którzy są prawdopodobnie najbardziej znani ze swojego hymnu “Sweet Home Alabama”. “Freebird” trafił do top 40, i został przegłosowany jako posiadający jedną z najlepszych solówek gitarowych wszech czasów.
Pierwsze użycie frazy, co zrozumiałe, było prośbą o piosenkę. Na 1976 Lynyrd Skynyrd nagranie na żywo, główny wokalista pyta publiczność, co piosenka chcą usłyszeć, a oni krzyczeć z powrotem, “Freebird!” (zespół zobowiązuje).
Dzisiaj jednak, “Zagraj Freebird!” jest wykrzykiwane do zespołów, które prawie na pewno nie mają “Freebird” w swoim repertuarze, bez intencji, że zespół traktuje wykrzyknik jako prośbę.
Investigations from both the Wall Street Journal and How Stuff Works have failed to figure out exactly how the phrase made this transition, but the Wall Street Journal gives some credit for this change to a Chicago radio personality:

Kevin Matthews jest chicagowską osobowością radiową, która nakłaniała swoich fanów — KevHeads — do krzyczenia “Freebird” przez lata i twierdzi, że zapoczątkował tę tradycję w późnych latach 80-tych, kiedy to, jak twierdzi, wpadł na nią jako sposób na dręczenie Florence Henderson z “Brady Bunch”, która dawała koncert. Pomyślał, że ktoś powinien coś na nią krzyknąć, “żeby przerwać monotonię”. Wieloletni fan Skynyrdów zdecydował się na “Freebird”, mówiąc, że ta epicka piosenka “po prostu wpadła mi do głowy”.”

Concert stock image
Concert stock image

Concert

The Journal cytuje również pisarza muzycznego Chicago Tribune, Grega Kot, który powiedział, że zwrot ten przyjął się w latach 80. i przypuszczalnie zyskał bardziej negatywne konotacje, wśród fanów indie-rocka “mających swoje szyderstwo z mainstreamowego klasycznego rocka”.”
Więc krzyk “Play Freebird” na koncercie stał się czymś w rodzaju heckle lub żartu, czasami mającego sugerować, że wykonawca jest hack, czasami po prostu przeznaczonego do ironii i uzyskania chuckle.
“Powody, dla których krzyczałem to całkiem sporo obracają się wokół irytowania/wyśmiewania wykonawcy,” napisał Jeff Sabatini z Glorious Noise.
“Zrobiłem to … ponieważ jest to tak nieoczekiwane i szalone,” komentator Kimberly Mays powiedział Glorious Noise dla tego samego artykułu.
Wykrzyknik wyraźnie wyrósł poza jego początkowe korzenie. Został on wykrzyczany na Inauguracyjnym Balu Młodych Prezydenta Obamy (co skłoniło MTV do odpowiedzi: “Krzyk “Free Bird” na koncercie nigdy nie był zabawny. Nigdy. Do ostatniej nocy.”), a nawet ma swoją własną stronę na Facebooku (Keep Yelling Freebird).
I chociaż większość ludzi wydaje się zgadzać, że jest to nieśmieszne (komik Bill Hicks nazwał to “mantrą kretyna” – WSJ), nadużywane (“Nie wiem, czy kiedykolwiek widziałem show, na którym to się nie zdarzyło”, według muzyka Billa Davisa – WSJ), i już po terminie przydatności do spożycia (Glorious Noise opisał to jako “najbardziej irytujący aspekt występów na żywo i taki, który nigdy nie umrze”), zjawisko żyje dalej na koncertach i w miejscach publicznych w całych Stanach Zjednoczonych.S.
Sprawdź piosenkę, od której wszystko się zaczęło:
Inne ciekawe ciekawostki amerykańskiej kultury, które zbadaliśmy:
– Marcowe szaleństwo
– 20 kwietnia
– Prowadzenie “rozmowy o związkach”
– Superbowl
Jakie są Twoje ulubione dziwactwa w amerykańskiej kulturze? Zostaw komentarz i daj nam znać!

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.