Irbil sam w sobie jest bardzo podobny do tego, co widzisz w telewizji (zdjęcia z Bagdadu) Nie zrobiłam zbyt wiele, aby zobaczyć, ponieważ wszędzie są punkty kontrolne! Chociaż Kurdowie są o wiele bardziej przyjaźni niż Arabowie…. Dwa razy jechałam nawet autostopem z jednym z moich kolegów do naszej szkoły z Irbilu! Jeśli zobaczą cię stojącego na poboczu drogi i zasygnalizujesz to jakimś przypadkowym samochodem, zatrzymają się i podwiozą cię…. są aż tak przyjaźni…. również podczas zakupów w Ankawie często sprzedawcy owoców dadzą ci owoce i warzywa za darmo, miałem nawet wyczyszczone buty, a facet praktycznie odmówił wzięcia 50p za usługę.
Problemy: Częste przerwy w dostawie prądu, internet praktycznie nie istnieje, ponieważ nie ma tu braodbandu, nie zabierajcie ze sobą karty kredytowej, ponieważ używa się tylko dolarów i dinarów irackich, nie ma też monet.
Kraj sam w sobie, sceneria jest piękna, a zachody słońca są niesamowite. Jest tu bardzo mało życia nocnego, więc jeśli szukasz noclegu, jedyną opcją jest bar Beirut w Ankawie lub Edge (na terenie wojskowego kompleksu bezpieczeństwa) również w Ankawie….. Zostałem tu tylko na 9 tygodni, ale to wystarczyło! Kurdystan potrzebuje dużo międzynarodowej pomocy, jak sądzę, ponieważ istnieje ogromna przepaść między bogatymi i biednymi!
Maternidad y todo
Blog para todos