Meghan Markle and Prince Harry Are No Longer Getting *Any* Money from Prince Charles

  • Meghan Markle i książę Harry nie otrzymują już żadnych pieniędzy od księcia Karola.
  • Para wcześniej otrzymywała fundusze z Księstwa Kornwalii.

Pamiętacie, kiedy Meghan Markle i książę Harry wystąpili z rodziny królewskiej i ogłosili, że chcą być niezależni finansowo? Właściwie, pójdę naprzód i odkurzę ten cytat: “Zamierzamy wycofać się jako ‘starsi’ członkowie rodziny królewskiej i pracować, aby stać się niezależnymi finansowo, jednocześnie nadal w pełni wspierając Jej Królewską Mość.”

Advertisement – Continue Reading Below

Przez jakiś czas istniała niepewność, czy książę Karol nadal będzie wspierał księcia i księżną ze swojego prywatnego funduszu, ale wygląda na to, że oficjalnie nie biorą od niego żadnych $$.

meghan markle prince harry duchy of cornwall
Getty Images

While Meghan i Harry *had* otrzymywali sumę z majątku Charles’a Duchy of Cornwall, Newsweek donosi, że nie otrzymują już funduszy w następstwie ich ogromnej umowy produkcyjnej z Netflix – szacowanej na 50-100 milionów dolarów. New York Times również potwierdził to w sprostowaniu do swojego artykułu zapowiadającego umowę z Netflixem, pisząc “Wcześniejsza wersja tego artykułu błędnie odnosiła się do źródła dochodu księcia Harry’ego i jego żony Meghan. Nie czerpią oni dochodu z Księstwa Kornwalii, tak jak robili to przed opuszczeniem Wielkiej Brytanii.”

Lukratywna umowa Netflix jest podobno “analizowana przez królewski dom” jako część umowy Meghan i Harry’ego ustępującej z królewskich obowiązków – ze źródłem mówiącym The Mirror (przez The Express), że “zgodnie z warunkami ich umowy, aby zrezygnować z królewskich obowiązków, zgodzili się, że wszelkie komercyjne umowy będą przedmiotem dyskusji.”

Cool-cool-cool, tak czy inaczej nie może się doczekać, aby obejrzeć zawartość Netflix Meghan i Harry’ego.

Tapnij tutaj, aby zagłosować

Related Story
Mehera BonnerMehera Bonner jest pisarką wiadomości, która skupia się na celebrytach i royals-follow her on Instagram.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.