Mężczyzna prześladuje kobietę. Mężczyzna porywa kobietę. Kobieta zakochuje się w mężczyźnie. Nie jest to dokładnie założenie tego, co uważałbym za romantyczny film. A jednak, jeśli przeglądaliście ostatnio listę Top 10 Netflixa, prawdopodobnie natknęliście się na 365 dni. Z pozoru wygląda to jak seksowny thriller: Grafika do filmu przedstawia mężczyznę patrzącego w kamerę i jednocześnie chwytającego pierś kobiety (subtelne). Ale przeczytajcie opis: “Kobieta pada ofiarą dominującego szefa mafii, który więzi ją i daje jej rok na zakochanie się w nim”. Hm, co?
Film, 365 dni (lub, 365 Dni) jest oparty na pierwszej powieści trylogii napisanej przez autorkę Blankę Lipińską. Po sukcesie adaptacji w Polsce, Netflix wypuścił film na rynek międzynarodowy i stał się on na tyle dużym hitem, że dotarł do wspomnianego Top 10. Niektórzy porównują trylogię do popularnej serii Fifty Shades of Grey ze względu na wykorzystanie BDSM, ale jest między nimi zasadnicza różnica: Podczas gdy Christian Grey jest na swój sposób problematyczny, nigdy nie trzyma Anastasii Steele wbrew jej woli.
Netflix oznaczył 365 dni jako “kontrowersyjne” na stronie tytułowej, ale wielu widzów wzywa serwis streamingowy do pójścia jeszcze dalej, składając petycję, aby film został całkowicie zdjęty.
https://twitter.com/AbigailDonato/status/1277361182777716742
“Więc widziałem wiele opinii o filmie 365 dni na Netflixie, mówiąc, że był naprawdę dobry…”, napisał jeden z użytkowników na Twitterze. “Cały film jest oparty na obrzydliwej kulturze gwałtu i handlu seksem.”
https://twitter.com/kaylee_diane/status/1275623619373289473
“365 dni na Netflixie gloryfikuje porwania, napaści seksualne i fizyczne oraz syndrom sztokholmski” – dodaje inny. “W tym filmie nie ma w ogóle nic romantycznego ani seksownego.”
https://twitter.com/Dfries1212/status/1276389779022606336
Piosenkarka Duffy wypowiedziała się ostatnio przeciwko filmowi w formie listu otwartego do prezesa Netflixa Reeda Hastingsa. “Po prostu nie mogę sobie wyobrazić, jak Netflix mógł przeoczyć, jak beztroskie, nieczułe i niebezpieczne jest to” – napisała. “gloryfikuje brutalną rzeczywistość handlu ludźmi na tle seksualnym, porwań i gwałtów”. W lutym Duffy ujawniła, że kiedyś została odurzona narkotykami, zgwałcona i trzymana w niewoli przez kilka dni.
Instagramowy influencer Mik Zazon był szczególnie głośny w opozycji do filmu i stworzył petycję change.org wzywającą do jego usunięcia. Argumentuje, że “oglądanie obraźliwych zachowań romantyzowanych w kulturze popularnej sprawia, że stają się one bardziej realne i akceptowane jako romantyczne, gdy faktycznie zdarzają się w prawdziwym życiu.”
To wszystko rodzi pytanie: Dlaczego film taki jak 365 dni, w którym przestępstwo seksualne jest sprzedawane jako fantazja, został w ogóle nakręcony? Twierdzę, że tak płodna i głośna platforma jak Netflix ma pewien obowiązek bycia świadomym treści, które dystrybuuje. Serial 13 Reasons Why – kolejny oryginał Netflixa pełen kontrowersji – zawiera przynajmniej ostrzeżenie, że serial zawiera graficzne przedstawienie napaści na tle seksualnym. Ale poza etykietą “kontrowersyjny” na stronie tytułowej, 365 Days nie ma takiej informacji. W rzeczywistości, Michele Morrone – aktor, który gra porywającego gangstera – powiedział, że podpisał umowę na sequel.