Luke Skywalker obejmuje ciemną stronę w nowym fanowskim plakacie Star Wars. Moralna i duchowa dychotomia światła i ciemności jest centralnym elementem galaktyki daleko, daleko stąd. Podczas gdy kluczowa postać w każdej z trylogii zmagała się z ciemną stroną, związek Luke’a Skywalkera z Mocą przenika całą sagę Skywalkerów.
Kiedy po raz pierwszy spotykamy Luke’a w Gwiezdnych Wojnach: Nowej nadziei, jest on nieświadomy swojego przeznaczenia “Wybrańca” i obecnego statusu ciemnej strony ojca (jako Darth Vader). W oryginalnych filmach Luke odrzucił ciemną stronę, odkupił winy ojca i pomógł Ruchowi Oporu wygrać galaktyczną wojnę domową. Z kolei trylogia prequeli śledzi zejście Anakina Skywalkera do ciemności i jego przemianę w Dartha Vadera. Star Wars: The Force Awakens wprowadziło Kylo Ren AKA Ben Solo (bratanek Luke’a), zajmujący pozycję podobną do tej, jaką zajmował Darth Vader. Zeszłoroczna konkluzja sagi Skywalkerów, Star Wars: The Rise of Skywalker pozostawiła fanów zastanawiających się nad 40-plus latami światła kontra ciemności.
Freelance cyfrowy artysta, Yadvender Singh Rana niedawno udostępnił plakat Star Wars na Instagramie z udziałem Luke’a Skywalkera, Dartha Vadera i Kylo Ren. Praca wyobraża alternatywną rzeczywistość, w której Anakin nigdy nie został spalony na Mustafar, był w stanie uzurpować sobie prawo do władzy nad Imperatorem, a Luke przeszedł na ciemną stronę. Plakat uznaje ten wpis w sagę Skywalkerów, The Rise of the Sith, ponieważ centralna rodzina sagi staje obok siebie w ciemności. Zobacz jak rządzą galaktyką poniżej:
Gdyby Luke przeszedł na ciemną stronę w Gwiezdnych Wojnach: Powrocie Jedi (lub nawet wcześniej), saga Skywalkerów wyglądałaby zupełnie inaczej. Trylogia prequeli mogłaby pozostać taka sama (nawet jeśli historia Anakina jest prawdopodobnie napędzana przez przepowiednię dotyczącą Luke’a), ale sequele już nie. Zakładając, że Han Solo i Leia przeżyją wydarzenia związane z przemianą Luke’a, zakochają się w sobie i urodzą Bena Solo, ten ostatni prawdopodobnie zostałby schwytany przez swoich krewnych i przemieniony. To powiedziawszy, Epizod VII przedstawiałby ponurą galaktykę. Taką, w której Ruch Oporu został zmiażdżony dekady wcześniej, a Rey bezowocnie walczy z Kylo Renem, Darthem Vaderem i Lukiem Skywalkerem, ergo “The Rise of the Sith.”
Star Wars: The Rise of Skywalker było podzielone, ale to wciąż prawdopodobnie lepsze niż Luke przechodzący na ciemną stronę (a może nie?). Wydarzenia z trylogii sequeli są produktem ubocznym decyzji podejmowanych przez Luke’a w całej sadze o Skywalkerach. Pomijając “Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi”, jego związek z jasną stroną Mocy nie jest jawnie niepewny; na każdym kroku postępuje właściwie. Luke nawet rezygnuje z miecza świetlnego zamiast zabić swojego ojca w Gwiezdnych wojnach: Powrocie Jedi. W tym momencie mówi: “Nigdy nie przejdę na ciemną stronę”. To, jak potraktowano franczyzę Gwiezdnych Wojen, będzie przedmiotem gorących sporów jeszcze przez wiele lat. Jednak jedna rzecz wydaje się niepodważalna: saga Skywalkerów zawisła na relacji Luke’a z Mocą.
Źródło: Yadvender Singh Rana/Instagram
- Movie News
- star wars
About The Author
Josh Plainse jest autorem, dziennikarzem, zapalonym czytelnikiem, fanatykiem filmów i telewizji z siedzibą w Wisconsin. Po ukończeniu University of Wisconsin Oshkosh z BA w języku angielskim, rozpoczął karierę jako wolny strzelec, dostarczając treści dla wielu różnych stron internetowych, w tym Bookstr.com, Mandatory.com, i Comingsoon.net. Josh pracuje dla Screen Rant zajmując się najnowszą rozrywką, jednocześnie realizując niekończące się marzenie o zostaniu uznanym pisarzem i scenarzystą. Josh przypisałby takim postaciom jak Goku, Han Solo, Simba i Maximus Decimus Meridius nie tylko nauczenie go, jak być mężczyzną, ale także zaszczepienie w nim zamiłowania do opowiadania historii. To właśnie ta nieustanna obsesja popchnęła go do poszukiwania okazji, które informują, bawią i inspirują innych. Poza tym, lubi od czasu do czasu wypić Spotted Cow (pozdrowienia dla New Glarus Brewing Company), robić pompki i nosić dżinsowe kurtki na Tatooine. Skontaktuj się z Joshem bezpośrednio: plainse(at)gmail(dot)com.
Więcej od Josha Plainse’a