Summer Camp (2015)

Gatunek horroru dociera do punktu, w którym jeśli film nie jest całkowicie straszny, jest prawie uważany za dobry film. Smutny, ale prawdziwy fakt. ‘Summer Camp’ wpisuje się niemal dokładnie w ten scenariusz. Z pewnością nie jest to dobry horror pod żadnym względem, a jednak dzięki temu, że jest odpowiednio zrobiony i nie jest całkowicie nie do oglądania, zadajesz sobie pytanie: “czy to było dobre?”.
Film próbuje być “Gorączką w kabinie” z rodzaju (bardzo dobry horror), ale nie udaje się we wszystkich obszarach, które uczyniły “Gorączkę w kabinie” tak dobrą. Po pierwsze, postacie w tym filmie były genialne. Byli realistyczni, a jednocześnie nieskończenie sympatyczni. W “Summer Camp” postacie są tak cienkie jak opłatek i tak niepodobne do siebie, jak to tylko możliwe. Nie spędza się prawdziwego czasu na próbach wzmocnienia ich i nadania im jakichś wymiarów. Reżyser po prostu chce, aby krew i flaki były w toku.
Po drugie, nie ma żadnej kreatywności włożonej w jakikolwiek horror. Ani razu nawet nie zbliżyłem się do uzyskania szoku lub przerażenia, a wszystko, co zostało, to nudne zombie-jak nonsens, który był widziany tysiące razy. Wszystko to sprawia, że wydaje się, że był to znacznie gorszy film, niż był w rzeczywistości. Prawda jest taka, że jest on prawdopodobnie lepszy niż 65% horrorów. Jednak to mówi więcej o stanie gatunku niż cokolwiek innego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.