Tarcia mogą się pojawić, jeśli grasz w skończoną grę w nieskończony sposób lub odwrotnie. Istnieją również “zalety” i “wady”, które będziesz miał, jeśli grasz w skończoną grę, a inni, z którymi grasz, grają w nieskończoną grę.
Wracając do mojego pytania powyżej, większość zmian lub wysiłków transformacyjnych w organizacjach jest traktowana jako skończona gra. To znaczy, że istnieje początek i koniec, a zasady są ustalone z myślą o obiektywnym celu. W związku z tym gracze organizacji, czyli pracownicy i inni interesariusze, starają się grać w skończoną grę i wygrać.
Choć traktowanie działań na rzecz zmian jako skończonej gry wyraźnie pomaga organizacjom w planowaniu i inwestowaniu, czy takie podejście utrudnia utrzymanie zmian? Moja propozycja brzmi: tak. Dzieje się tak dlatego, że trwałe zmiany, takie jak transformacja cyfrowa, data literacy, zorientowana na klienta i zorientowana na produkt, nie mają końca. Należy je traktować jak grę, która trwa, bez zwycięzców i przegranych, ale raczej jako sposób, w jaki organizacja i jej interesariusze korzystają z tej gry.