Zbudowany około 1785 roku Dyckman Farmhouse to dom w stylu kolonialnym, który kiedyś stał na 250-akrowej farmie. Od dawna opanowany przez rozkwitające miasto Nowy Jork, stoi teraz w małym parku w dzielnicy Inwood na górnym Manhattanie. Jest to zarówno najstarszy zachowany dom na wyspie, jak i jedyny w stylu holenderskim.
Obecnie muzeum, dom rodziny Dyckmanów opowiada historię wiejskiego Manhattanu i stylu życia jego pierwszych mieszkańców, gdy wyspa stopniowo zmieniała się z rolniczej społeczności w coraz bardziej rozrastającą się miejską metropolię.
W połowie XVI wieku Jan Dyckman odbył długą podróż z Westfalii do Nowego Amsterdamu na wyspie Manhattan. Tutaj osiedlił się, zbudował farmę i założył rodzinę. Do czasu Rewolucji Amerykańskiej rodzinna ziemia przeszła w ręce wnuka Jana, Williama. Kiedy jednak Brytyjczycy zajęli Manhattan w latach 1776-1783, William Dyckman i jego rodzina uciekli na północ stanu Nowy Jork.
Po powrocie po wojnie Dyckmanowie zastali swój rodzinny dom i sady w ruinie. William wkrótce jednak rozpoczął odbudowę, choć w nieco innym miejscu, przy Kingsbridge Road (obecnie Broadway). Niespełna pięć lat później rodzina i jej niewolnicy odbudowali dom, ocalili sady i 250 akrów ziemi.
William zmarł w 1787 roku, a wtedy rodzina wystawiła posiadłość na sprzedaż. Jednak jego syn, Jacobus, postanowił zatrzymać gospodarstwo i wprowadził się do domu około 1793 roku. Miał liczną rodzinę, w tym swoją żonę Hannah i ich 11 dzieci. Jednak w latach 1809-1822 Dyckmanów dotykała jedna rodzinna tragedia za drugą, a Jacobus stracił nie tylko żonę, ale także czterech synów, córkę i wnuka.
Jacobus kontynuował swoją działalność, uprawiając takie rośliny jak kukurydza, ogórki, kapusta i siano, a także zapełniając swoje sady wiśniami i jabłoniami. Zmarł w 1832 roku, a ziemia przeszła na własność jego wnuka Isaaca Michaela Dyckmana, którego dwie córki były odpowiedzialne za zachowanie domu w 1915 roku. Do tego czasu znaczna część ziemi została sprzedana lub podzielona między różnych członków rodziny. W tym czasie miasto wkradało się do miasta.
Szybki rozwój w okolicy szybko zmieniał krajobraz z wiejskiego na miejski, a wraz z nim wyburzano wiele starych zabudowań gospodarskich. Widząc, że ich stary dom jest zagrożony, Mary Alice Dyckman Dean i Fannie Fredericka Dyckman Welch kupiły posiadłość w 1915 roku specjalnie po to, by uchronić ją przed pochłonięciem przez miejski chaos.
Wraz ze swoimi mężami rozpoczęły poważny projekt renowacji i wyposażenia, starając się przywrócić dom do tego, co uważały za jego najwcześniejszy wygląd. W lipcu 1916 roku dom został otwarty dla zwiedzających i od tamtej pory pozostaje otwarty.