Safari i Firefox w walce ze śledzeniem przez osoby trzecie

Wyobraź sobie, że siedzisz na tarasie i cieszysz się nadchodzącym wieczorem, z zimnym napojem w ręku, przeglądając swoje ulubione strony internetowe. Ale jakoś coś jest nie tak. To jedno ogłoszenie o tych butach, których szukałeś tydzień temu, właśnie wyskoczyło po raz trzeci na stronach zupełnie niezwiązanych ze sklepem internetowym, w którym je znalazłeś. I nagle, to paskudne uczucie bycia śledzonym powoli zaczyna pełzać w górę kręgosłupa.

Jak to wie, czego chcesz i gdzie cię znaleźć? Cóż, odpowiedź jest prosta, naprawdę: ciasteczka. Chociaż nie przepraszam za spowodowanie mimowolnego wydzielania śliny, jest to ważny temat, który warto omówić.

Ogólnie rzecz biorąc, pliki cookie są umieszczane w przeglądarce internetowej przez właścicieli witryn w celu identyfikacji użytkownika i przechowywania informacji niezbędnych do dostosowania strony internetowej, zgodnie z jego zachowaniem i preferencjami, następnym razem, gdy się na niej zatrzymasz. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, w jaki sposób strony internetowe mogą przechowywać dane dotyczące Twojego logowania, to właśnie za pomocą plików cookie. W większości przypadków pliki cookie są wykorzystywane w celu poprawy komfortu przeglądania stron internetowych i są niezbędne dla niektórych funkcji i właściwości stron internetowych. Niestety, mogą one być i faktycznie są również wykorzystywane przez reklamodawców do śledzenia użytkownika na wielu domenach w celu dostarczenia treści reklamowych specjalnie dostosowanych do użytkownika, czasami nieco zbyt agresywnie! Możesz znaleźć więcej informacji o ciasteczkach tutaj.

Prywatność użytkownika była i zawsze będzie ogromnym zmartwieniem podczas przeglądania Internetu, ponieważ może to być zniechęcające doświadczenie online, kiedy czujesz się narażony. To dlatego firmy takie jak Apple i Mozilla, w szczególności, były na czele, jeśli chodzi o ochronę prywatności podczas przeglądania z Safari lub Firefox.

Safari ITP 2.1

Inteligentne zapobieganie śledzeniu (ITP) w Safari to inicjatywa rozpoczęta przez Apple w 2017 roku w celu zwiększenia prywatności dla swoich użytkowników. Podczas gdy poprzednie wersje Safari koncentrowały się głównie na radzeniu sobie z plikami cookie typu cross-site tracking third-party (umieszczanymi w przeglądarce przez domeny inne niż ta, którą faktycznie odwiedzamy), jej najnowsza iteracja, ITP 2.1, teraz także zaciska pętlę wokół plików cookie typu first-party clientside, nakładając na nie 7-dniową datę wygaśnięcia. Ta zmiana została toczenia się do iOS 12.2 i Safari 12.1 na macOS High Sierra i Mojave od początku tego roku.

Dla użytkowników, wdrożenie ITP 2.1 jest dobra wiadomość w ogóle, ale system nie jest bez wad. Gospodarze stron internetowych w szczególności polegają na tych plikach cookie first-party po stronie klienta, aby móc prawidłowo korzystać ze swoich narzędzi analitycznych. Chociaż dane mogą być nadal zbierane pomimo 7-dniowej daty wygaśnięcia, znacznie ogranicza to dokładną interpretację danych, a w niektórych przypadkach czyni je bezużytecznymi lub daje błędne wrażenie na temat bazy użytkowników. Jeśli widzisz dużo ruchu na swojej stronie pochodzącego od użytkowników Safari, może to stać się ogromnym problemem, jeśli chodzi o przeglądanie danych.

Jeśli czujesz, że może to dotyczyć Ciebie, warto sprawdzić blog Simo Ahava, w którym nurkuje on dużo głębiej w ITP 2.1 i jego wpływ na analitykę internetową, jednocześnie pokazując wskazówki i sztuczki, jak sobie z tym poradzić.

Firefox Enhanced Tracking Protection

Mozilla właśnie wdrożyła zmiany do ich wzmocnionej ochrony śledzenia w najnowszej wersji Firefox 67. Jest to kolejny krok Mozilli w zwalczaniu śledzenia przez osoby trzecie i tworzeniu bezpieczniejszych i bardziej prywatnych doświadczeń internetowych dla swoich użytkowników. Aktywna ochrona jest sygnalizowana przez małą ikonę tarczy w pasku adresu, a lista wszystkich firm blokowanych przez Firefoksa zostanie wyświetlona po kliknięciu na samą ikonę.

Mozilla stosuje inne podejście podczas blokowania trackerów i ciasteczek niż Apple. Zamiast domyślnie blokować lub ograniczać wszystkie ciasteczka stron trzecich i klientów, Firefox używa listy Disconnect do określenia, czy ciasteczko powinno być zablokowane, czy nie. Ta lista zawiera tysiące znanych firm śledzących i jest regularnie aktualizowana. Powodem tej decyzji jest utrzymanie doświadczenia internetowego tak płynne i funkcjonalne, jak to możliwe, ponieważ niektóre pliki cookie są kluczowe dla budowy sieci.

Użytkownicy mogą wybrać między trzema różnymi ustawieniami: Standardowe, Ścisłe i Niestandardowe.

Standardowe:
Blokuje znane pliki śledzące w oknach prywatnych i pliki cookie śledzące stron trzecich. Jest to ustawienie domyślne.

Strict:
Blokuje trackery we wszystkich oknach i ciasteczka śledzące innych firm. Może to spowodować uszkodzenie niektórych witryn.

Custom:
Pozwala wybrać, które pliki śledzące i pliki cookie mają być blokowane.

  • W przypadku plików śledzących można wybrać blokowanie ich tylko podczas korzystania z okien Przeglądanie prywatne lub całkowite blokowanie.
  • W przypadku plików cookie można wybrać między:
    • Blokowaniem ciasteczek z trackerów innych firm
    • Blokowaniem ciasteczek z nieodwiedzanych stron internetowych
    • Blokowaniem wszystkich ciasteczek innych firm
    • Blokowaniem wszystkich ciasteczek

Dodatkowo Mozilla dodała nowe funkcje do swojego Kontenera Facebooka. Rozszerzenie to zapobiega śledzeniu przez Facebooka aktywności użytkownika w sieci. Z najnowszą aktualizacją, Facebook Container również wyłącza i blokuje śledzenie z osadzonych funkcji Facebooka, takich jak przyciski Udostępnij i Lubię to na innych stronach internetowych. Zamiarem Mozilli jest powstrzymanie Facebooka przed tworzeniem tak zwanych Shadow Profiles użytkowników spoza Facebooka.

Spojrzenie w przyszłość

W wielu przypadkach ten rozwój jest bezpośrednią reakcją na nowe luki w zabezpieczeniach, obejścia, agresywne śledzenie i podejrzane techniki biznesowe i najprawdopodobniej będzie kontynuowany w przyszłości. Wdrażanie i zwiększanie funkcji bezpieczeństwa w celu ochrony prywatności użytkowników nie jest niczym nowym i trwa już od lat, a w przeważającej części użytkownicy stron internetowych będą faktycznie korzystać z tego. Google i Microsoft właśnie ogłosił nowe funkcje dla lepszej ochrony prywatności swoich użytkowników, jak również.

Będzie bardzo ciekawe, aby zobaczyć, jak dostawcy usług analitycznych będzie reagować na te zmiany chociaż, jak niektóre z nich mogą mieć wpływ na istotne gromadzenie danych dla hosterów internetowych na całym świecie, które nie powinny być niedoceniane.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.