Study: Kosher is good for seafood sustainability

Phil Levin wie, że dla miłośników owoców morza chcących jeść w sposób zrównoważony, jest mnóstwo posiłków, których należy unikać: rekin, importowany miecznik, dzikie krewetki z Meksyku, chińskie abalone.

Jest przecież naukowcem morskim z Seattle i zna biblię ekologicznie przyjaznej żywności oceanu – przewodnik kupującego Monterey Bay Aquarium Seafood Watch.

Ale Levin rozpoznaje również te istoty z innej listy “nie służyć”: menu ograniczeń dietetycznych wynikających z kashrut, ciało prawa żydowskiego, które dyktuje, co jest koszerne.

Więc Levin, który pracuje w Northwest Fisheries Science Center, rozpoczął niezwykłe dochodzenie naukowe. Chciał dowiedzieć się, czy istnieje różnica w tym, jak bardzo koszerne i niekoszerne jedzenie zaszkodziło dzikim owocom morza.

“Okazuje się, że jest, i to ogromna” – powiedział Levin. “Jedzenie koszerne jest o wiele bardziej zrównoważone.”

Przynajmniej do punktu.

Znaleziska Levina pochodzą z mnóstwem zastrzeżeń i wydają się w dużej mierze być przypadkowym zbiegiem okoliczności. Ale odkrycie podkreśla zjawisko biolog konserwator uważa za ważne:

Kulturowe lub religijne obyczaje, często bez znaczenia, może mieć głęboki wpływ na środowisko – na dobre lub złe.

“Nie ma nic o utrzymaniu koszerności, że jest celowo o morskiej ochrony lub że będzie celowo wpływają na trwałość owoców morza,” Levin powiedział. “Ale dla mnie, to jest to, co czyni to interesujące.”

Dla stworzeń morskich, aby być uznane za koszerne muszą przynajmniej mieć płetwy i łuski, wykluczając wiele popularnych pozycji, takich jak ostrygi, homary, węgorze i kalmary. Nawet tak, wiele ryb, które mają łuski nadal nie są uważane za koszerne, w tym żaglica i marlin, sculpins, lance piaskowe i paddlefish.

Więc, w jednym z jedynych eksperymentów w swoim rodzaju, Levin, California State University profesor biologii Sean Anderson i grupa studentów zbadane zrównoważonego rozwoju i śladów węglowych owoców morza znaleźć usiłował w prawie 200 rynków i restauracji z Los Angeles do Santa Barbara. Próbki 4,500 dzikich elementów morskich i wywiad rybaków i szefów kuchni do śledzenia, jak każdy został złowiony i skąd.

Levin przeanalizował dane i dowiedział się, odległość podróżował i emisji dwutlenku węgla związane z dostawą dzikich owoców morza, które byłyby uznane za koszerne było, średnio, znacznie mniej niż morskie jedzenie, które nie było. To samo odbyło się prawdziwe zarówno w restauracji i stores.

W Simi Valley wspólnego sushi, rolka wykonana z dzikiego łososia alaskańskiego – koszerne ryby – miał jedną trzecią śladu węglowego nonkosher gąsienica rolki wykonane z australijskiego langusty. Główny składnik niekoszernego “rekina z frytkami” w jednej z restauracji w Santa Monica przebył 300-krotnie dłuższą drogę niż koszerny okoń morski na pobliskim targu. Koszerny posiłek rybny w Camarillo pochodził z Alaski. Niekoszerne krewetki z tego samego menu pochodziły gdzieś z Azji.

W rzeczywistości Levin odkrył, że dwie najpopularniejsze pozycje z owoców morza, zarówno w restauracjach jak i na rynkach, miały tendencję do dramatycznego przekręcania wyników.

“To naprawdę sprowadza się do łososia i krewetek,” powiedział Levin. “Krewetki nie są koszerne, a większość z nich na Zachodnim Wybrzeżu jest importowana z Azji. Łosoś, z drugiej strony, jest koszerny i to po prostu nie dostaniesz nic lepszego niż dzikiego łososia.”

Badanie Levin został przyjęty do publikacji w czasopiśmie Ecology & Society.

“To jest tak fajne,” powiedział Lise Stern, autor 2004 książki kucharskiej “Jak zachować koszerność.” “Myślę, że całe ćwiczenie jest fascynujące.”

Eksperci w żydowskim prawie żywieniowym mówią, że ustalenia są zaskakujące, biorąc pod uwagę, że nie wydaje się, aby istniał główny element ekologiczny do początkowego określenia, co jest koszerne, a co nie.

Levin przyznaje, że jego odkrycie bardziej przypomina korelację niż związek przyczynowo-skutkowy.

“Nie jestem nawet pewien, czy nazwałbym to korelacją”, powiedział. “Cała sprawa jest zupełnym przypadkiem, o ile mogę powiedzieć.”

I z pewnością jest wiele wyjątków.

Dużo niekoszernych owoców morza jest całkiem zrównoważonych – od kraba Dungeness i geoduck do większości małży, ostryg i ośmiornic z USA. Ale wiele innych nie jest, w tym ośmiornica z Filipin, która jest poławiana z niewielkim nadzorem i rosyjski krab królewski, który jest często kradziony przez miliony.

Zaskakująca liczba niekoszernych ryb również jest poławiana w sposób niezrównoważony, np. importowane włóczniaki, z których większość jest faktycznie poławiana przypadkowo, więc nikt nie zna stanu zdrowia populacji.

W międzyczasie, większość owoców morza o niskim śladzie CO2, które są podawane w Stanach Zjednoczonych, prawdopodobnie zostałyby złowione w wodach amerykańskich. A duża liczba ryb uznanych za niezrównoważone przez Seafood Watch są sprowadzane z overseas.

“Stany Zjednoczone są liderem na świecie w systemach zarządzania rybołówstwem”, powiedział Ken Peterson, rzecznik Monterey Bay Aquarium. “Jeśli jesz U.S. dziko złowionych ryb, to dostajesz bardziej zrównoważony wybór. If more countries adopted U.S. management systems … they’d have a much more sustainable approach.”

But that doesn’t mean eating only kosher seafood is the answer to our ocean woes.

Scientists in recent years have documented declines in large ocean predators and suggest that commercial fishermen around the world increasingly are forced to fish lower and lower on the food chain.

Zachęcanie wszystkich konsumentów do zachowania koszerności nie zrobi nic, aby odwrócić ten trend, Levin said.

A koszerne jedzenie jest ledwie jedynym zwyczajem religijnym z nieumyślnym, jeśli przypadkowe, conservation implications.

Egzotyczne ogrody owocowe na wyspie Borneo również służyć jako święte miejsca pochówku. W rezultacie niewiele osób może je odwiedzić, co pozwoliło setkom gatunków roślin rozkwitnąć i przekształciło ogrody w gorące miejsca dla ekologicznej bioróżnorodności.

Z drugiej strony, wypuszczanie do stawów w chińskiej prowincji Yunnan amerykańskich żab byków w niewoli podczas buddyjskich ceremonii spowodowało rozprzestrzenienie się śmiertelnego grzyba, który pomaga wymierać rodzimym płazom.

“Ludzie prowadzą swoje codzienne życie i z powodów, których możesz nie podejrzewać, mają wpływ na swoje środowisko” – powiedział Levin. “Myślę, że to jest ważne. To daje nam zupełnie nowy sposób myślenia o wpływie na ludzkie zachowanie i środowisko.”

Craig Welch: 206-464-2093 lub [email protected]. Na Twitterze @craigawelch

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.