Męski Harem

Mata Hari.

Mata Hari.

W odpowiedzi na nieustające zapytania wśród przyjaciół, nieznajomych i bratnich dusz dotyczące tego jak i kto jest w Męskim Haremie, poniżej znajduje się kompendium najczęściej zadawanych pytań.

Q: Czy uprawiasz seks z nimi wszystkimi?

A: Może i jestem Sułtanką, ale nie jestem Matą Hari.

Q: Więc o co chodzi?

A: Z radością stwierdzam, że ta odpowiedź umknęła tylko jednemu niedoszłemu członkowi Męskiego Haremu, nazywaj go Sędzią ze względu na jego referencje w sądach. (Opisy haremu nieco zmienione, aby zapewnić anonimowość.) Zainstalowany w swojej wiejskiej idylli, gdzie zostaliśmy przedstawieni przez jego pełną dobrych intencji żonę podczas imprezy charytatywnej, Sędzia zaproponował, że pojedzie do miasta na lunch, aby omówić projekt książkowy, w którym brał udział. W następnym tygodniu w Blue Water Grill na Union Square zaoferowałem porady dotyczące pisania, a następnie poruszyłem temat męskiego haremu, ciekawy, czy ten wiejski dżentelmen będzie zszokowany. Au contraire, natychmiastową reakcją Sędziego było entuzjastyczne: “Chciałbym się przyłączyć!”. Męski Harem nie był klubem, do którego należy się przyłączyć, wyjaśniłem, ale doświadczeniem, które należy kultywować. Odrzucając sprzeciw, zaproponował, abyśmy spotkali się ponownie na lunchu w przyszłym tygodniu, miejsce TBD.

Nadchodzą sędziowie.

Nadchodzą sędziowie.

Wczesnym rankiem zadzwonił telefon. “A gdyby tak,” pomyślał nieśmiało Sędzia, “wziąć butelkę szampana i kawałek pasztetu i wpaść do pana mieszkania?”. Ponad wszelką wątpliwość, Jego Wysokość przewidywał wygodny romans z elegancką nowojorską kobietą (czyż nie to właśnie robiły te kobiety?), podczas gdy jego żona dyskutowała o Emily Bronte w swoim klubie książki.

Czas na kilka zasad Męskiego Haremu.

Q: Istnieją zasady Męskiego Haremu?

A: Czy papież nosi Pradę? Zasady Męskiego Haremu są kluczowe, aby zapobiec zsunięciu się Sułtanetki w sentymentalizm, duszące oczekiwania i powiązania poza tu i teraz. Stąd, członkowie Haremu powinni być jednym lub kilkoma z poniższych:

Inteligentni, ale nie aroganccy. Seksowne, ale nie zarozumiałe.

Błyskotliwe pochlebczynie lub znakomite kłamczuchy.

Kulturalne hedonistki. Podłe cwaniaczki.

Prawdziwi kochankowie kobiet, nie udający, aby móc dobrać się do ich spodni.

Apropos powyższego, seks nigdy nie jest zakładany, ale nie wykluczony.

Mężowie zaproszeni, zwłaszcza szczęśliwie żonaci.

Jeśli samotni, nie będą oczekiwać wyłączności.

Zachęcający do rozmów. Tematy dotyczące rzucania, uderzania lub kopania piłki nie kwalifikują się jako rozmowa. (UWAGA: To nie jej seksualna sprawność ocaliła życie Scheherazade, lecz jej nieodparte konfabulacje. Schehimazades welcome.)

Q: Jak je poznajesz?

A: Doświadczenie pokazało, że najbardziej efektywną metodą zbierania kandydatów do haremu jest nie szukanie ich. Tak więc, przeszłe spotkania haremowe miały miejsce:

Podczas jedzenia owsianki we włoskiej kawiarni w pobliżu metra w drodze na poranne spotkanie.

Uczestnicząc w letnim kursie historii angielskiej przestępczości w Oksfordzie.

Niedzielny popołudniowy wykład w Metropolitan Opera Guild.

Szczęśliwa godzina w Minetta Tavern po przesłonięciu niedzielnego popołudniowego filmu dokumentalnego.

Piętro budynku mieszkalnego podczas ćwiczeń na osiedlowej siłowni.

Kolacja w osiedlowym wodopoju po tym, jak zawartość lodówki ujawniła jedynie cebulę do koktajli i jogurt.

Wszystkie powyższe wydarzenia łączy jedna wspólna cecha: życie. Jak ta filozofia została podsycona przez niedawne kolejne zgony w rodzinie, to temat na wpis sam w sobie. Na razie powiedzmy, że Sułtanka decyduje się spędzać cenny czas, który jej pozostał po pracy, aby zapłacić rachunek za gaz, na rzeczach, które sprawiają jej przyjemność. Strony internetowe, które wymagają bycia przesłuchiwaną w Starbucksie przez tłumy napalonych samców nie są na jej liście rzeczy do zrobienia.

Nie żebym nie brała pod uwagę rynku dot-com dla polowań na haremy po One and Only. Czy nie stało się to MO singla w ciągu szesnastu lat, od kiedy nie grałem na boisku? Widziałem jednak przyjaciół – pięknych, inteligentnych, szczerych – których pewność siebie została zmiażdżona po serii kontroli. Inny okaz, ta sama musztra: ujawnianie życiorysów z przeszłości, przegląd obecnych zainteresowań (“Ty lubisz bluesa, ja kocham bluesa!”), mokry, obmacujący pocałunek, obietnica telefonu, która nigdy się nie spełniła. Albo, co gorsza, spełniła się.

Leniwy i niechlujny mężczyzna leżący w złymJestem sceptyczna, że natychmiastowe kojarzenie faktów jest bardziej prawdziwe lub interesujące lub lepsze od gry wstępnej niż powolne ujawnianie się innej osoby. Impresario jest w Męskim Haremie od ponad dwóch lat, a ja jeszcze nie zapytałam o jego wiek, gdzie mieszka, jak ma na imię jego żona, ani nie mam pojęcia, co robi w weekendy. Chcę naszego fizycznie ekscytującego, intelektualnie absorbującego, emocjonalnie natychmiastowego połączenia, a nie jego faktów lub jego brudnych sox.

Ale po zamknięciu restauracji z nim przez godziny rozmowy w pół tuzinie miejsc na całym świecie, po obserwowaniu z szacunkiem dystansu, wzlotów i upadków naszego oddzielnego życia, i doświadczając niewerbalnej cielesnej intymności szczerze namiętnego seksu, znam go zmysłowo i intuicyjnie. A pod pewnymi względami wcale nie.

Ale kto może powiedzieć, że w tajemnicy jest mniej wiedzy? Czy wiedziałem coś więcej o Jednym i Jedynym? W końcu wszystkie te brudne spodnie i głęboka znajomość nie zainspirowały mnie do długowieczności, lojalności czy nawet uczciwości. Każde spotkanie z Impresario może być ostatnim, ale każde obecne jest bardziej realne niż iluzja trwałego bycia z One and Only.

Nazywajcie mnie cyber pruderyjną, ale nie bądźcie tak szybcy, aby odpisać Twanna Hines z Funky Brown Chick, wunderkind komentator na temat seksualności i jej stosunku do kultury i technologii. Twanna występowała w CNN i NPR, pracowała dla Newsweeka i BBC Worldwide, mieszkała w Chicago, Los Angeles, Londynie i Amsterdamie. Jej pewność siebie przeczy jej latom.

Pani Hynde: Image credit: Jslonaker.

Pani Hynde: Image credit: Jslonaker.

Na panelu w NPR’s Green Space w maju zeszłego roku na temat “How to be a Grown Ass Woman” została zapytana o randki online przez zmęczonego światem Millenniala. Przesłanie Twanny brzmiało: Bądź offline i zajmij się swoim życiem. Albo rozważ strony takie jak meetup.com, ponieważ jest to w interesie twoich zainteresowań.

Q: Więc co robisz w te sobotnie noce, kiedy życie nie może cię pocieszyć, lub ugotować ci obiadu, lub po prostu trzymać cię?

A: Och, te.

Pierwszy myślę o Byronie, terminalu romantycznym, który powiedział: “Miłość mężczyzny jest w życiu mężczyzny czymś odrębnym. To całe istnienie kobiety”. I dostaję prawy rozmiar. Potem przypominam sobie, jak Chrissie Hynde, królowa ud, śpiewała na koncercie Pretendenta w Madison Square Garden: “Would you like sour cream on your potato, honey!”. I pojawia mi się uśmiech na twarzy. A potem słyszę Dylana, ziarnistego cygańskiego poetę, warczącego: “Nie wstawajcie panowie, ja tu tylko przechodzę”. I ruszam dalej z moim życiem.

Q: Ale czy życie nie jest naprawdę spełnione tylko wtedy, gdy dwoje ludzi angażuje się bezinteresownie i wyłącznie na dobre i na złe? Skąd wiesz, że się nie łudzisz?

A: Nie wiem. Ale Jeśli przeczytałeś tak daleko, to może też nie jesteś tak przekonany. To jest dla mnie kolejna najlepsza droga. Jaka jest twoja?

Posłuchaj Chrissie w sobotnią noc …

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.