What It’s Like Flying British Airways Club World During Lockdown (Daytime Flight)

Niektóre linki do produktów i dostawców usług turystycznych na tej stronie przynoszą Traveling For Miles prowizję, która pomaga przyczynić się do prowadzenia strony. Traveling For Miles nawiązało współpracę z CardRatings w zakresie produktów związanych z kartami kredytowymi. Traveling For Miles i CardRatings mogą otrzymać prowizję od wydawców kart. Opinie, recenzje, analizy & zalecenia są wyłącznie autora i nie zostały zweryfikowane, zatwierdzone lub zatwierdzone przez żaden z tych podmiotów. Aby uzyskać więcej szczegółów, proszę zapoznać się z ujawnieniami znajdującymi się na dole każdej strony.

Ostatnio, wziąłem moje pierwsze loty od początku marca i w końcu dostałem się do domu do Los Angeles na kilka dni. Odkładałem powrót do Los Angeles od miesięcy (odwołałem cztery oddzielne podróże), ale w końcu sprawy stanęły na głowie i nie miałem wyboru, musiałem lecieć.

British Airways i Virgin Atlantic to jedyne linie lotnicze, które obecnie latają między Londynem (gdzie przebywałem przez większość tego roku) a Los Angeles, ale dzięki temu, że British Airways oferowały najlepszą taryfę w klasie biznes w terminach, w których mogłem podróżować, wybór linii lotniczej, którą polecę, został w zasadzie dokonany za mnie.

Przeglądałem ofertę BA w Club World wiele razy w niedawnej przeszłości, więc ten post nie będzie koncentrował się na dobrych lub złych elementach kabiny Club World i siedzeń (oba moje loty były na starszym samolocie 777). Zamiast tego skupię się na tym, jak wyglądało doświadczenie podróży i oferta pokładowa.

W tym poście omówię lot dzienny w kierunku wylotu, a dla kompletności uzupełnię go kolejnym postem, w którym szybko przyjrzę się lotowi powrotnemu (nocnemu) z Los Angeles.

BA Club World In The Time Of Covid-19 (Daytime)

W czasie tej podróży wszystkie saloniki British Airways na Heathrow były zamknięte (zostały ponownie otwarte około 15 listopada, kiedy BA zdało sobie sprawę, że nie ma powodu, aby były zamknięte), więc upewniłem się, że nie dotarłem na Heathrow wcześniej, niż było to absolutnie konieczne. Skrzydło Pierwszej Klasy było zamknięte i żaden z priorytetowych pasów bezpieczeństwa nie był otwarty, ale biorąc pod uwagę jak spokojne (relatywnie rzecz biorąc) było Heathrow T5, nic z tego nie stanowiło większego problemu.

Podróżowałem tylko z bagażem podręcznym i odprawiłem się zanim dotarłem na lotnisko, więc po upewnieniu się, że mój paszport został sprawdzony przez agenta stojącego na zewnątrz Skrzydła Pierwszej Klasy, skierowałem się prosto przez w większości puste zwykłe pasy bezpieczeństwa.

Ochrona lotniska Heathrow T5 o 13:00 (w przybliżeniu)
Zbliżające się do saloników British Airways schody ruchome były wyłączone i odgrodzone.

Oprócz kilku sklepów WH Smith (kiosk z gazetami), kilku sklepów Boots (apteka) i Pret a Manger, prawie wszystkie sklepy i punkty sprzedaży na Heathrow T5 były zamknięte…

…ale najdziwniejszą rzeczą, jaką można było zobaczyć, była tablica odlotów pokazująca zaledwie 25 lotów, które miały wystartować między 13:14 a końcem dnia.

Raczej niż kręcić się w pobliżu bramek A (gdzie większość ludzi wydawała się być zgromadzona) dostałem kawę w Pret i udałem się do bramek C, skąd mój lot do Los Angeles miał odlecieć. Cały obszar terminalu, który mieści bramek C był prawie całkowicie opustoszały (jak chciałem), więc osiedliłem się, aby dostać trochę pracy done.

To nie było długo przed resztą pasażerów na BA269 zaczął się pokazać i większość wydawało się całkiem dobrze na dając wszystkim innym wystarczająco dużo przestrzeni osobistej (to pomogło, że lotnisko zostało blokowanie miejsc, aby pomóc społecznego dystansu).

Seats blocked at Heathrow T5 A-Gates

Boarding started on time and, unsurisingly (considering how relatively few people were traveling) it didn’t take long for it to be completed.

Kabina British Airways 777 Club World
British Airways 777 Club World Seats
British Airways 777 Club World Seats

Wkrótce po tym, jak dotarłem na swoje miejsce (i skończyłem robić zdjęcia), uśmiechnięta stewardesa wręczyła mi zestaw kosmetyków White Company i mały “pakiet ochrony osobistej”.

Zestawy Amenity i Sanitizer British Airways

Zestaw amenity nie różnił się od tego, co linia lotnicza oferuje już od jakiegoś czasu…

British Airways Club World Amenity Kit
British Airways Club World Amenity Kit

…ale “pakiet ochrony osobistej” był nowością i nazwa wydawała się dość okazała jak na to, co ujawniała jego zawartość – jedno opakowanie żelu do dezynfekcji rąk i ręcznik antybakteryjny.

British Airways ‘Personal Protection Pack’
British Airways ‘Personal Protection Pack’

Mimo to, skąpa zawartość tak naprawdę nie przeszkadzała mi, ponieważ podróżowałem z butelką odkażacza do rąk i 100 chusteczkami antybakteryjnymi, których używałem (liberalnie) do czyszczenia każdego centymetra mojego fotela i obszaru wokół niego (wskazówka: nigdy nie polegaj na linii lotniczej, aby zapewnić cokolwiek, co uważasz za nawet zdalnie ważne).

W kabinie Club World znajdowało się nie więcej niż 15 osób (mimo to jakimś cudem udało mi się skończyć lot z płaczącym niemowlęciem w mojej kabinie), ale szybkie spojrzenie do kabiny World Traveller Plus ujawniło więcej osób niż się spodziewałem – była wypełniona co najmniej w dwóch trzecich.

Powrót do kabiny Club World, napoje przed odlotem nie były oferowane, ale 20 minut po starcie stewardesa przyniosła mi butelkę wody i zaoferowała mi wybrany przeze mnie napój z baru (dostępne były piwa, alkohole wysokoprocentowe, wina i szampan) wraz z mini paczką precli.

Szampan był w indywidualnej butelce (co mi się całkiem podobało), ale podano go w plastikowym kubku (co podobało mi się o wiele mniej).

Nie było żadnego menu w ofercie (co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę, że mamy minimalizować kontakt z przedmiotami, którymi zajmowali się inni ludzie), ale 10 minut po tym, jak podano mój napój, zaproponowano mi wybór makaronu rigatoni lub curry z kurczaka. Wybrałem curry i odrzuciłem wino, które zaproponowano mi do niego.

Lunch był podawany na jednej tacy i bardziej przypominał posiłek w klasie ekonomicznej niż cokolwiek, czego można by się spodziewać w kabinie klasy biznes.

British Airways Club World Meal (za czasów Covida)

Wszystkie poszczególne części posiłku były podawane w jednorazowych pojemnikach, sztućce były plastikowe, a w zasięgu wzroku nie było ani jednego szklanego lub porcelanowego kubka.

British Airways Club World Lunch (za czasów Covida)
British Airways Club World Lunch (za czasów Covida)
British Airways Club World Lunch (za czasów Covida)

Prezentacja na bok, curry faktycznie smakowało dobrze, ale w zasadzie były to tylko cztery średniej wielkości kawałki kurczaka z jakimś sosem. Lepki ryż był w porządku, podobnie jak deser z musu czekoladowego, ale nie mogłem powstrzymać się od śmiechu z powodu naklejki “handmade”, która została dołączona do czegoś, co moim zdaniem było torebką z kilkoma kromkami chleba (nie otwierałem torebki). Biorąc pod uwagę, że głównym pretekstem BA do zmniejszenia oferty Club World do minimum było “minimalizowanie kontaktu z ludźmi, gdzie to tylko możliwe”, nie jestem pewien, czy naklejka “handmade” na produkcie spożywczym przyczynia się do dalszego argumentowania.

Gdy skończyłem części posiłku, które chciałem zjeść, załoga bardzo szybko wszystko wyczyściła (co bardzo mi się podobało), a następnie, w przeważającej części, zostałem pozostawiony samemu sobie. Załoga wyraźnie otrzymała instrukcje, aby zminimalizować kontakt z pasażerami tak bardzo, jak to możliwe, ale aby dać im kredyt, nadal oferowano mi napoje i przekąski trzy lub cztery razy w przerwie między obiadem a drugim posiłkiem, który został podany kilka godzin przed lądowaniem w Los Angeles.

Gdy nadszedł czas na drugi “posiłek” lotu, był tylko wybór dwóch kanapek – kurczak i coleslaw lub mozzarella i pomidor. Wybrałem tę pierwszą.

Kanapka została podana w brązowej papierowej torbie (z plastikowym okienkiem) wraz z butelką wody, małym batonikiem czekoladowym, dwoma ciasteczkami i gorącym napojem.

Drugi posiłek British Airways Club World (w czasach Covida)

W posiłku i sposobie jego prezentacji było coś niejasno znajomego… i wtedy przypomniałem sobie, co mi to przypominało. Było więcej niż przelotne podobieństwo do posiłku w klasie ekonomicznej, który kupiłem na American Airlines podczas lotu między LA i Maui w 2018 roku.

American Airlines Buy-On-Board Meal In 2018

Herbata była świetna (jak to zwykle bywa w przypadku British Airways), ale kanapka w ogóle nie była zbyt dobra i nie jestem pewien, czy rozumiem, dlaczego bezpieczniej jest otrzymać napój w papierowym kubku, a nie w porcelanowym/chińskim kubku, który zwykle widuje się w Club World.

British Airways Club World 2nd Meal (in the time of Covid)
British Airways Club World 2nd Meal (in the time of Covid)

Ogólnie rzecz biorąc, drugi “posiłek” był zdecydowanie do zapomnienia i był dość odległy od tego, czego moim zdaniem pasażerowie mają prawo oczekiwać, kupując taryfę klasy biznes.

Pomysły

Myślę, że pierwszą rzeczą, którą muszę bardzo jasno powiedzieć, jest to: Załoga była wspaniała. Wszystkie stewardessy, z którymi miałem do czynienia, były uprzejme, miłe i wesołe, i wyraźnie chciały jak najlepiej wykorzystać to, co dało im kierownictwo British Airways. Nie mam ani jednego negatywnego komentarza na temat któregokolwiek z nich, a oni sami byli chlubą dla siebie i linii lotniczej. Wzmocnili moje przekonanie, że jednym z głównych powodów, aby latać z BA jest załoga, którą dostajesz na pokładzie.

Załoga na bok, jednak było to mniej niż gwiezdna oferta od British Airways. Biorąc pod uwagę, że linie lotnicze pobierają ponad 4000 dolarów za przelot w obie strony w klasie biznes przez większość listopada (nie, nie zapłaciłem tego), spodziewałem się, że przynajmniej dołożą starań, aby zaoferować bardziej odpowiedni wybór jedzenia w kabinie Club World. Widziałem, co oferują inne linie lotnicze w czasie pandemii (w tym wielu rywali BA) i wszyscy oni oferują znacznie lepsze opcje niż British Airways.

Z radością przyznam, że tak naprawdę nie przejmowałem się brakiem napojów przed odlotem, miernymi/ubogimi ofertami żywnościowymi, brakiem odpowiedniej zastawy stołowej lub faktem, że wszystkie sztućce były plastikowe, ponieważ, gdy przyszło co do czego, wszystko, czego naprawdę chciałem, to dostać się do domu do Los Angeles, wykonać moją pracę, zachować zdrowie i wrócić do mojej rodziny tak szybko, jak to możliwe. Ale tak naprawdę nie o to chodzi.

Chodzi o to, że British Airways wyraźnie używa pandemii jako przykrywki dla cięć w usługach i przepycha te cięcia, jednocześnie pobierając te same wysokie opłaty, które zwykle pobiera poza warunkami pandemii. Osobiście mogę nie przejmować się ofertą pokładową, ponieważ moje priorytety leżą gdzie indziej, ale ludzie płacący 4000 dolarów za bilet mają prawo oczekiwać, że linia lotnicza dołoży starań, aby zaoferować usługi jak najbardziej zbliżone do “normalnych”. BA w oczywisty sposób nie dokłada starań w ogóle.

Nawet jeśli założymy, że istnieje dobry naukowy powód, dla którego bezpiecznie jest oferować napoje w plastikowych kubkach, a nie w szklanych naczyniach, dla którego bezpiecznie jest oferować posiłki na blaszanych tackach, a nie na talerzach, i dla którego bezpiecznie jest oferować gorące napoje w papierowych kubkach, a nie w porcelanowych, to nadal nie ma usprawiedliwienia dla serwowania posiłków niskiej jakości. Jeśli jednorazowe opakowania są kluczem do zapewnienia ludziom bezpieczeństwa, dlaczego linia lotnicza nie może zaoferować swojego zwykłego wyboru posiłków w jednorazowych opakowaniach?

Bottom Line

Są dwie grupy ludzi, którym jest mi tutaj przykro. Po pierwsze i najważniejsze, współczuję personelowi pierwszej linii, który z pewnością chciałby oferować znacznie lepsze usługi niż pozwala na to kierownictwo. Po drugie, współczuję każdemu, kto wydaje dużo pieniędzy na taryfę Club World, oczekując, że linia lotnicza dołoży starań, aby zaoferować jakiś stopień wartości. Kiedy posiłek serwowany w kabinie Klasy Biznes przypomina mi posiłek kupowany na pokładzie w Klasie Ekonomicznej American Airlines, to jest oczywiste, że coś jest poważnie nie tak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.